28-letni policjant zginął w wypadku na trasie S8. Był na służbie

28-letni policjant zginął w wypadku na trasie S8. Był na służbie
fot. poglądowe/ Łódzka policja

Policjanci z Pabianic pogrążeni w żałobie, w czwartek podczas pełnienia służb zginął ich kolega. Do śmiertelnego wypadku doszło na trasie S8. Funkcjonariusz kierując służbowym motocyklem upadł, a kierowana przez niego maszyna zatrzymała się kilkadziesiąt metrów dalej. Mimo podjętej reanimacji, nie udało sie uratować życia 28-latka.

Do wypadku motocyklowego, w którym zginął policjant pabianickiej drogówki doszło w czwartek po godzinie 15.00, na wysokości Pawlikowic. Mundurowy służbowym jednośladem jechał w kierunku Pabianic. 

- Według wstępnych ustaleń wynika, że pełniący służbę 28-letni funkcjonariusz policji, kierujący służbowym motocyklem, z nieustalonych na ten moment przyczyn utracił panowanie nad pojazdem, a następnie upadł. Pomimo przeprowadzonej na miejscu reanimacji, 28-latka nie udało się uratować - wyjaśnia na antenie Radia Łódź komisarz Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Funkcjonariusz miał 28 lat, w policji pracował od 8, był lubianym i cenionym za aktywność policjantem wydziału ruchu drogowego pabianickiej komendy. Jak podaje portal epainfo.pl mundurowy wracał z serwisu, gdzie motocykl przechodził przegląd, dlatego jechał sam.