Bełchatów: Potężna afera z fakturami! 117 zarzutów dla 46-letniej pracownicy stacji paliw. W sprawie 60 podejrzanych

Bełchatów: Potężna afera z fakturami! 117 zarzutów dla 46-letniej pracownicy stacji paliw. W sprawie 60 podejrzanych
KWP Łódź, Pixabay

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim zakończyli śledztwo dotyczące posługiwania się nierzetelnymi fakturami, poświadczenia nieprawdy w dokumentach i oszustwa. Sprawa dotyczy ponad 60 podejrzanych, a narażenie na uszczuplenie Skarbu Państwa oszacowano na kilka milionów złotych.

W toku prowadzonego śledztwa trwającego od 2017 roku ustalono, że na jednej ze stacji paliw w Bełchatowie, zatrudniona tam 46-latka wystawiała faktury VAT, które dokumentowały nierzeczywiste zakupy paliwa przez podmioty gospodarcze. 

PRZECZYTAJ >>> Napadł na sklepową i groził przerażonej kobiecie nożem! 37-latek został schwytany i już siedzi w areszcie

- Nielegalny proceder polegał na tym, iż oskarżona wystawiała faktury zbiorcze, do których wpisywała paragony nie zgodne ze stanem faktycznym. Następnie faktury te były ujmowane w składanych przez przedsiębiorców deklaracjach podatkowych, co skutkowało narażeniem na uszczuplenie podatkowe oraz nienależnym zwrotem podatków przez urzędy skarbowe na terenie województwa łódzkiego - mówi o przestępczym mechanizmie Adam Dembiński, z KWP w Łodzi.

46- latce w związku z tym procederem przedstawiono 117 zarzutów. Ponadto zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie ponad 60 osobom łącznie kilkaset zarzutów dotyczących m.in. posługiwania się nierzetelnymi fakturami, poświadczenia nieprawdy w dokumentach i oszustwa. 

POLECAMY >>> Sprawa molestowania w Domu Dziecka: "Wszystkie dzieci objęte są opieką specjalistów"

- Straty poniesione przez Skarb Państwa wyniosły ponad 2 mln złotych. Na poczet przyszłych kar i obowiązku naprawienia szkody zabezpieczono składniki majątkowe podejrzanych o łącznej wartości blisko 3 mln złotych. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności - podsumowuje Dembiński.

CZYTAJ >>> Desperat otworzył okno w przychodni i chciał ze sobą skończyć?! Interwencja służb na Czaplinieckiej