Policjanci z Łasku pomogli 84-letniej kobiecie, która wyszła z domu i nie potrafiła do niego wrócić. Dzięki szybkiej reakcji osoby zgłaszającej oraz pomocy dzielnicowych seniorka szczęśliwie wróciła do najbliższych.

W poniedziałkowe przedpołudnie, 6 lutego, dyżurny łaskiej komendy otrzymał zgłoszenie o starszej kobiecie, która błąka się po jednej z ulic miasta i nie potrafi znaleźć drogi do domu. Na taki widok zareagowała przechodząca tamtędy kobieta, która zadzwoniła na numer alarmowy.

- Zgłaszająca zwróciła uwagę na nieadekwatny do pory roku ubiór seniorki i jej dziwne zachowanie. Staruszka nie miała bowiem ciepłej kurtki i zimowego obuwia. Do działań wkroczyli dzielnicowi: mł. asp. Patrycja Ligner i mł. asp. Paweł Pater, którzy spokojnie zaczęli rozmawiać z seniorką. Staruszka była zupełnie zdezorientowana, a kontakt z nią był utrudniony. Kobieta poinformowała, że mieszka w Łasku, jednak nie wie, gdzie się obecnie znajduje i jak ma trafić do domu. Próbując uzyskać od seniorki jak najwięcej danych, pytali ją o wiele kwestii, które mogły przybliżyć ich do ustalenia jej tożsamości. Dzięki uzyskanym informacjom i wykorzystaniu dostępnych policyjnych systemów teleinformatycznych, mundurowym udało się ustalić dane personalne seniorki oraz adres jej zamieszkania - przekazuje Katarzyna Staśkowska z KPP w Łasku.

Funkcjonariusze zaopiekowali się mieszkanką Łasku i udzielili jej pomocy. Całą i zdrową 84-latkę policjanci odwieźli do domu i przekazali pod opiekę córki.

- Jak ustalili policjanci, starsza pani oddaliła się z miejsca zamieszkania bez wiedzy domowników. Dzięki odpowiedniej reakcji osoby postronnej i szybkiego działania dzielnicowych cała historia miała szczęśliwy finał. Zdarzenie to pokazuje, jak niewiele potrzeba, aby pomóc drugiemu człowiekowi. Wystarczy zainteresować się czyimś losem, tak jak zrobiła to zgłaszająca - podsumowuje Staśkowska.

Na kanwie tego zdarzenia policjanci proszą i apelują do nas o empatię i zwrócenie uwagi na osoby starsze, nieporadne, chore, które potrzebują opieki. Okres zimowy jest dla nich szczególnie niebezpieczny.

- Prosimy o przekazywanie informacji na temat osób, które sprawiają wrażenie zagubionych i mogą potrzebować pomocy. Jeden telefon na numer alarmowy może uratować komuś życie - podsumowuje rzeczniczka łaskich policjantów.

Zobacz inne wiadomości