Łask: Lotnicy odebrali 11 nowoczesnych pojazdów "uzbrojonych po zęby". Jaką rolę będą pełnić w wojskowej bazie?

ask_20220428-102016_1
32 Baza Lotnictwa Taktycznego

Łascy lotnicy zyskali kolejne wyposażenie do wykonywania codziennych obowiązków. W środę, 27 kwietnia do 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku dotarło 11 testerów tarcia CSR. W jaki sposób te specjalistyczne pojazdy pomagają w lotniczej służbie?

Samochodowe testery przekazał jednostce Marcin Mazuryk, dyrektor Departamentu Infrastruktury Ministerstwa Obrony Narodowej. Na łaskie lotnisko dotarło 11 testerów tarcia CSR (Continuous Skid Resistance). Urządzenia służą do ciągłego pomiaru współczynnika tarcia sztucznych nawierzchni lotniskowych wykonanych z betonu cementowego i asfaltowego. W praktyce testery CSR umożliwiają przekazanie, podchodzącym do lądowania, pilotom informacji, jaki jest stan nawierzchni lotniska, a tym samym droga hamowania

- Testery tarcia, które przekazujemy przedstawicielom baz lotniczych, są bardzo ważnymi urządzeniami, wpływającymi na bezpieczeństwo lotów. Ich praca polega na ciągłym pomiarze szorstkości nawierzchni, który określa czy parametry szorstkości sztucznych nawierzchni są zgodne z normami. Ma to szczególne znaczenie przy złych warunkach pogodowych, opadach oblodzeniu. Badając współczynnik szorstkości nawierzchni dyżurny kontroler lotniska, jest pewny, że jest ono właściwie przygotowane i bezpieczne do wykonywanych operacji lotniczych - poinformował PAP, zastępca szefa logistyki Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych płk. Marek Adamowicz.

Cena jednego samochodowego testera CSR to kwota 785 tys. zł. Pojazdy pojawiły się w Łasku w ramach Planu Modernizacji Technicznej, a ich zakup został sfinansowany przez 3. Regionalną Bazę Logistyczną w Krakowie. 

Testery zbudowane są na podwoziu samochodu. Od "zwykłego" pojazdu różnią się wnętrzem, w którym znajduje się skomputeryzowana aparatura pomiarowa i połączone z nią specjalne piąte koło.

- Koło wyposażone jest w wysokociśnieniową oponę pomiarową - ciśnienie w kole to 700 kPa. Prędkość pomiarowa stosowana przez operatora może wynosić 65 lub 95 km/h. Musimy w pełni odzwierciedlać warunki, jakie panują na drodze startowej w codziennym procesie użytkowania każdego obiektu lotniskowego. Dlatego w czasie pomiaru na styku z powierzchnią podawana jest woda pod odpowiednim ciśnieniem, aby wytworzyć film o grubości 1 mm - wyjaśnił dr hab. inż. Mariusz Wesołowski, kierownik Zakładu Lotniskowego Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych podpułkownik 

Pomiary tarcia wykonywane są na każde polecenie służb lotniska - kontrolerów czy dyżurnych operacyjnych. W praktyce dzieje się to nawet kilka razy dziennie, by zweryfikować dane dotyczące długości drogi hamowania samolotu na pasie.

Warto dodać, że testery samochodowe, które dotarły do 32. Bazy Lotnictwa Taktycznegozostały zarówno zaprojektowane jak i wyprodukowane w Polsce.

- Od 2008 r. w siłach zbrojnych używano dwóch typów testerów tarcia produkcji szwedzkiej. Obecnie są jeszcze eksploatowane w dwóch bazach lotnictwa taktycznego, ale niebawem zostaną zastąpione polskimi urządzeniami, wyposażonymi w nowoczesne rozwiązania. Warto dodać, że na świecie mamy nie więcej niż 7 producentów takich testerów, dlatego dzisiejszy dzień jest wyjątkowy, bo Polska dołącza do elitarnego grona- zaznaczył dla PAP dr hab. inż. Mariusz Wesołowski.