W sobotę łascy policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło na drodze wojewódzkiej 481 między miejscowością Łopatki, a Podłaszczem. Kierujący 34-latek na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego jego auto wjechało do rowu, a następnie dachowało. Kierujący trafił do szpitala.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w sobotę, 23 września, około godziny 20:30 na drodze wojewódzkiej 481 między Łopatkami a Podłaszczem. Oficer dyżurny łaskiej jednostki policji został poinformowany o aucie leżącym w rowie. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego natychmiast pojechali na miejsce.
- Okazało się, że 34-letni kierowca skody, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, a następnie wjechał do rowu i dachował. Kierujący jechał sam a badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy - przekazuje sierż. sztab. Bartłomiej Kozłowski z łaskiej policji.
W wyniku poniesionych obrażeń został zabrany przez załogę pogotowia do szpitala. Na szczęście obrażenia te, nie zagrażały jego życiu i zdrowiu. Kierujący odpowie za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Policjanci na kanwie tego zdarzenia przypominają, że im większa prędkość pojazdu tym:
- Apelujemy do kierowców o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do obowiązujących przepisów oraz warunków panujących na drodze - dodaje sierż. sztab. Bartłomiej Kozłowski.