Strażacy, policjanci, wojskowi, leśnicy i medycy ruszyli do akcji w zakładzie w Gucinie! [Foto]

Strażacy, policjanci, wojskowi, leśnicy i medycy ruszyli do akcji w zakładzie w Gucinie! [Foto]
KPP Łask

Wszystkie służby w miniony piątek, 15 września ćwiczyły działania i wzajemną współpracę podczas pozorowanej katastrofy lotniczej, która wywołała szereg kolejnych zdarzeń.  Takie działania to możliwość - w kontrolowanych warunkach - wyćwiczenia niezbędnych procedur i sprawdzenia ich skuteczności, co w realnych zagrożeniach jest kluczowe zarówno dla bezpieczeństwa jak i sprawnego przebiegu akcji.

W piątek, 15 września, chwilę przed 12:00 do łaskich służb wpłynęło zgłoszenie o katastrofie z udziałem samolotu wojskowego MIG-29, który tuż po starcie, z łaskiej płyty lotniska, z niewiadomych przyczyn zahaczył o budynek jednej z firm w miejscowości Gucin na terenie gminy Buczek. Pierwsze informacje wskazywały, że w wyniku uderzenia samolotu w budynek, konstrukcja dachu uległa zawaleniu, a metalowe elementy budynku przygniotły znajdujących się na hali pracowników. Część dachu spadła na pojazd osobowy w którym znajdowali się klienci firmy. Palący się wrak samolotu wzniecił pożar lasu, a silny wiatr rozprzestrzeniał go na zachód. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Łasku, zabezpieczali miejsce zdarzenia, uniemożliwiając osobom postronnym dostęp na teren zakładu oraz w rejon pożaru. Przybyłe na miejsce załogi straży pożarnej przy użyciu nowoczesnego sprzętu zajęły się wydobyciem osób, rannych ich segregacją i udzielaniem pierwszej pomocy. Część załóg gasiła pożar. Zorganizowano prowizoryczne punkty medyczne w miejscach bezpiecznych a poszkodowanych przekazywano zespołom ratownictwa medycznego według priorytetów. Tuż przed zdarzeniem pilot MIG-29 katapultował się, więc rozpoczęto jego poszukiwania. Podczas przeczesywania lasu przez policjantów i strażaków, napotkano przedmiot przypominający uzbrojenie. Poszukiwaczy wycofano, a policyjny pirotechnik przeprowadził rozpoznanie minersko-pirotechniczne. Przedmiot okazał się nie być zagrożeniem, a po wznowieniu poszukiwań po chwili odnaleziono rozbitka.

- Na szczęście, działania te okazały się jedynie scenariuszem, wymyślonym na potrzeby ćwiczeń. Miały one na celu w praktyce sprawdzić procedury ratunkowe w przypadku zaistnienia katastrofy w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia wielu osób. Zorganizowane przez strażaków ćwiczenia miały za zadanie także zweryfikowanie funkcjonujących procedur reagowania na tego typu sytuacje, a także zobrazowanie sprawności działania służb ratowniczych w trudnych warunkach - mówi sierż. sztab. Bartłomiej Kozłowski z łaskiej policji.

W ćwiczeniach uczestniczyły zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Łasku, wszystkie jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego powiatu łaskiego, Wojskowa Straż Pożarna 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku (łącznie 21 zastępów, w sile 86 ratowników), Komenda Powiatowa Policji w Łasku, Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego oraz Nadleśnictwo Kolumna.