Rynki finansowe gwałtownie zareagowały na informacje o wykryciu nowego szczepu koronawirusa w Chinach. Naukowcy ostrzegają, że HKU5-CoV-2 może mieć potencjał pandemiczny. Czy świat czeka kolejna fala kryzysu?
Instytut Wirusologii w Wuhan ogłosił wykrycie nowego szczepu koronawirusa – HKU5-CoV-2. Wirus ten należy do tej samej grupy co MERS, który był jedną z najbardziej śmiercionośnych odmian koronawirusa, powodujący śmierć nawet 30% zakażonych.
Nowy patogen został zidentyfikowany u nietoperzy, a badania prowadzi zespół Shi Zhengli, nazywanej „Batwoman" ze względu na jej badania nad wirusami przenoszonymi przez te zwierzęta. Naukowcy podkreślają, że HKU5-CoV-2 ma „wyższy potencjał do zarażania międzygatunkowego" niż poprzednie warianty, co budzi niepokój wśród ekspertów.
Wieści o nowym wirusie wywołały panikę na światowych rynkach finansowych. Główne indeksy giełdowe odnotowały gwałtowne spadki, podczas gdy akcje firm farmaceutycznych, takich jak Moderna i Pfizer, znacząco wzrosły. Inwestorzy zaczęli przenosić kapitał w bezpieczniejsze aktywa, takie jak obligacje.
Odkrycie nowego szczepu miało miejsce w tym samym Instytucie Wirusologii w Wuhan, który znajdował się w centrum teorii o możliwym wycieku laboratoryjnym COVID-19. To ponownie rozbudziło spekulacje dotyczące pochodzenia nowych wirusów i możliwych zagrożeń dla globalnego zdrowia publicznego.
Czy HKU5-CoV-2 stanie się kolejnym wyzwaniem dla świata? Naukowcy intensywnie badają jego właściwości, a globalne rynki z niepokojem śledzą rozwój sytuacji.