"Zaparkował" Toyotą na środku drogi i poszedł spać! 30-latek z powiatu łaskiego nie był jedynym, który wsiadł za kółko na "podwójnym gazie"

policja_napis_adne

Podczas minionego weekendu łascy policjanci zatrzymali 3 pijanych kierowców. Dwóch amatorów jazdy „na podwójnym gazie" zostało zatrzymanych w sobotę, jeden w niedzielę. Wszyscy stracili uprawnienia do kierowania. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem.

Pierwszy pijany kierujący został zatrzymany w sobotę, około godziny 12:30. Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w Łasku na ulicy Jana Pawła II, ma poruszać się kierujący Oplem, który najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Informacja ta została potwierdzona. Funkcjonariusze skierowani na interwencję, zauważyli mężczyznę wysiadającego z opisywanego w zgłoszeniu pojazdu, który chwilę wcześniej zaparkował pod blokiem mieszkalnym. Jak się okazało 61-latek miał w organizmie 2 promile alkoholu.

Kolejnego kierowcę na „podwójnym gazie" policjanci zatrzymali również w sobotę, tuż przed godziną 17:00. Dyżurny jednostki został poinformowany, że drogą wojewódzką z Pabianic w kierunku Łasku, jedzie kierujący Oplem, który co chwilę zahacza o pobocze. Policjanci zatrzymali opisywany pojazd na ulicy Warszawskiej w Łasku. Okazało się, że 64-letni mieszkaniec gminy Rząśnia miał w organizmie ponad promil alkoholu.

- Trzeci nietrzeźwy kierowca został zatrzymany w niedzielę, około godziny 20:00 w miejscowości Nowe Kozuby. Policjanci z komisariatu w Widawie udali się na interwencję, gdzie według zgłoszenia kierujący samochodem marki Toyota zatrzymał swój pojazd na środku drogi i śpi za jego kierownicą. Obecni na miejscu świadkowie wyczuli od mężczyzny alkohol i zabrali kierującemu kluczyki. Gdy na miejsce przyjechali mundurowi, okazało się, że 30-letni mieszkaniec powiatu łaskiego miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu - przekazuje sierż. sztab. Bartłomiej Kozłowski, rzecznik prasowy łaskiej Policji.

Wszystkim kierującym zostało zatrzymane prawo jazdy. Opel 64-letniego mieszańca gminy Rząśnia oraz toyota 30-latka zostały odholowane na parking strzeżony na ich koszt. Teraz wszyscy trzej za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.

- Przypominamy, że za kierowanie samochodem lub innym pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 15. Dodatkowo każdy taki kierowca musi się również liczyć z poważnymi konsekwencjami finansowymi. Piłeś – Nie jedź! - niezmiennie apelują policjanci. 

CZYTAJ >>> Tragedia na Żeromskiego: Pod kołami ciężarówki zginęła 15-latka [Foto]