Zima kontra kierowcy: Trudne warunki na drogach przyczyną kolizji w regionie

Opady deszczu, deszczu ze śniegiem i samego śniegu oraz niskie temperatury powodują, że warunki na drogach zdecydowanie nie sprzyjają kierowcom i tak jest od kilku już dni. Niestety, nie wszyscy kierowcy o tym pamiętają, co w kilku przypadkach skończyło się kolizjami. 

Policjanci z Łasku apelują, by w tak zmiennych warunkach atmosferycznych z jakimi mamy do czynienia, kierowcy zmienili technikę jazdy. 

- Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieudzielnie pierwszeństwa pieszym, jak również niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami, to jedne z najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych. O tym, jak brak ostrożności czy niedostosowania prędkości do warunków drogowych może doprowadzić do niebezpiecznych zdarzeń przekonali się kierowcy poruszający się na przestrzeni ostatnich kliku dni po drogach powiatu łaskiego - mówi sierż. sztab. Bartłomiej Kozłowski

Do pierwszej z kilku kolizji doszło w piątek 1 grudnia, około godziny 7:30 na drodze ekspresowej S8 na wysokości miejscowości Dąbrówka. 22-letni kierujący samochodem marki Renault Master nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego wpadł w poślizg, stracił panowanie nad pojazdem a następnie uderzył w bariery ochronne. 22-letni mieszkaniec powiatu nakielskiego był trzeźwy i nie doznał żadnych obrażeń. Został ukarany mandatem karnym w kwocie 500 złotych.

Drugie tego typu zdarzenie odnotowano w niedzielę, 3 grudnia o godzinie 3:30. Sytuacja miała miejsce również na trasie S8, ale tym razem na wysokości miejscowości Sięganów. 

- 30-letni kierujący samochodem marki Volkswagen Passat identycznie jak w pierwszym przypadku, nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i tak samo uderzył w bariery. Mieszkaniec Łodzi był trzeźwy i również został ukarany mandatem karnym - dodaje sierż. sztab. Bartłomiej Kozłowski.

Zdecydowanie groźniej wyglądało zdarzenie do jakiego doszło w Woli Kleszczowej. W niedzielę po godzinie 8:00, 67-letnia mieszkanka Łodzi nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. W wyniku zdarzenia jej pojazd przewrócił się na bok. Kierująca była trzeźwa i nie doznała żadnych obrażeń.

- Obecna aura sprawia, że droga w wielu miejscach jest śliska. Kierujący muszą się liczyć z tym, że nie zdążą natychmiast zatrzymać pojazdu. Czas hamowania auta znacznie się wtedy wydłuża i nietrudno o wypadek. Każdy z nas jest uczestnikiem ruchu drogowego, tylko nasze role czasem się zmieniają. Nieważne jednak czy jedziemy autem, rowerem czy też przemieszczamy się pieszo to pamiętajmy, że jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo swoje oraz innych użytkowników drogi. Rozsądek przede wszystkim! - podsumowuje Kozłowski z KPP Łask.